Nie mam pojęcia dlaczego wszyscy narzekają na pogodę. Ja bardzo lubię kiedy pada (deszcz, śniegu nie znoszę). Lubię zapach deszczu, to jak delikatnie uderza o moje ubranie i twarz. Lubię kiedy pada po skoszeniu trawników, wtedy pachnie jeszcze bardziej. Żałuję tylko, że nie mieszkam na wsi i zamiast patrzeć na łąkę albo chociaż jakąś przestrzeń, zamiast gapić się na bloki.
Taka pogoda sprzyja dobrej muzyce, wybornej kawie i niesamowitym książką/filmom. Chciałabym skończyć dzisiaj "Żarna Niebios" i obejrzeć Laputę Miyazakiego. Mam nadzieję, że chociaż dojdzie do tego drugiego.
Co racja, to racja z tą pogodą, ale kontrast do poprzedniej notki nieco mnie rozbawił. ^ ^
ReplyDeleteKontrast zaistniał, bo deszcz lubię bardzo, ale nie wtedy kiedy psuje mi plany ^^
ReplyDelete