Followers

21/09/2011

ZOO vol 4 part 2

Zdjęcia z ZOO, część druga
paskudztwo

tapir reagował na imię Wojtek

kochane coś za kratami

Z daleka to ptaszysko wyglądało jak golum, niestety podczas robienia zdjęcia przestało

Kochane puszczyki, szkoda, że tak mało je widać
Ciągle mi choro, ale plus jest taki, że zmobilizowałam się i obejrzałam "Grę o tron". Może zachwyt to za duże słowo, ale baaaaaaardzo mi się podobała i muszę poszukać książek w bibliotece albo zmobilizować kogoś, żeby mi kupił ;)

18/09/2011

ZOO vol 4 part 1

Obiecane zdjęcia z ZOO, część pierwsza


żółw

surykatka nr. 1

surykatka nr. 2

rozpłaszczony piesek preriowy <3

piesek preriowy pozuje ^^

Bardzo żałuję, że klatki sów mają gęste kraty i nie ma szans na zrobienie im ładnych zdjęć. A szkoda, bo sowa śnieżna mnie oczarowała (ma takie puchate nóżki jakby nosiła legwarmersy *.*), a puszczyki rozłożyły na łopatki.


*smark smark* choruję

17/09/2011

Makijaż z sesji na Dębinie







Kosmetyki:
podkład: Avon
puder: Manhattan
cienie: H&M
pigmenty: allegro
tusz do rzęs: Avon
eyeliner: Oriflame

Jutro będą fotki z ZOO ^^
Jednak ja to mam szczęście. Jak idę do ZOO ze znajomymi wszystkie zwierzęta są spokojne. Jak idę z rodzicami co drugie rozmnażają się na naszych oczach.

16/09/2011

Las, gothic lolita i Goddess

Dębina, uroczy park w środku Poznania z kilkoma jeziorkami, bagienkami, mostkami, bunkrami i zwierzątkami, Sariel - gothic lolita i... No właśnie, ja. Cholera wie czy to podchodzi pod gothic lolitę (nieeee), zwykły gotyk (od którego się odżegnuję straszliwie) czy niedorobionego pirata na urlopie. Zostańmy przy tym, że inspiracją był styl wiktoriański.




Frak: RQ-BL
Bluzka: C&A
Spódniczka: TK-MAXX
Spódniczka pod spodem (dzięki, że nikt mi nie powiedział, ze jej nie widać -.-): TK-MAXX
Rajstopy: H&M
Buty: T.U.K.
Kolczyki: Cog Manufacture
Kolia: Cog Manufacture
Bransoletka: Cog Manufacture

Jutro wieczorem wrzucę zbliżenie na makijaż. Ktoś chce tutorial? ^^

14/09/2011

Dorotkowe paputki

W końcu mam jakieś czerwone buty! Co prawda nie są to jakieś super szpilki, ale na co dzień powinny się nadawać.







W miarę często aktualizowany bilans moich butów przedstawia się następująco:
Szpilki: 15 par
Botki: 3 pary
Platformy: 5 pary
Glany: 4 pary
Baletki: 3 pary
Kapcie/japonki/sandały/trampki: 9 par
Adidasy: 3 pary
Kozaki/Wszelkie inne obuwie sięgające do kolan: 4 pary
W sumie: 46 par.

Wohaaaa, nie spodziewałam się, że wyjdzie mi aż tyle. Do setki jeszcze daleko, ale będę się starać.

A już w październiku przyjadą do mnie Beary <3


Jak niektórzy zauważyli w menu pojawił się banner DeeZee. Miałam okazję nosić kilka par butów od nich i byłam bardzo zadowolona, dlatego staram się zostać ich blogerką. Polecam zapoznać się z ich ofertą ^^

12/09/2011

Sushi

Moje pierwsze podejście do odwróconych maków zaliczam do prawie udanych. Pierwsza rolka rozpadła się, bo ryż był wilgotny, ale potem poszło ładnie.
Moje ulubione sushi dużo łososia, surimi, ogórek, awokado i wasabi, mniam!


 

O ile pogoda dopisze to w sobotę czeka mnie kolejne w tym roku wyjście do zoo ^^ Tym razem zwierzęta nie będą liniały (oby) i nie wrócę całą w kłakach kuca xD

09/09/2011

Buty, buty

Najnowsze dzieci, dwie pary butów do chodzenia na co dzień, z obu się bardzo cieszę bo od dawna takich szukałam.

T.U.K.i kupione na szafie. Jak na razie jestem z nich bardzo zadowolona. Wyglądają na solidniejsze i wygodniejsze niż Charady Demonii. Jeśli będą się dobrze sprawowały na wiosnę planuję zakup następnych ^^


 

Czarne czółenka kupione w lumpeksie. Już od jakiegoś czasu poszukiwałam butów codziennego użytku niebędących platformami i proszę, objawiły mi się w ulubionym lumpie.



Wliczając czerwone czółenka, które jeszcze do mnie nie doszły i zimowe buty, które przyjadą w październiku (Beary Demonii, moje marzenie się spełniło <3) mam ~35 par butów. Cytuję samą siebie "jak dojdę do setki to się zacznę martwić, głównie o to gdzie je przechowywać" ^^

Zmykam robić ryż do sushi <3 o ile wyjdą mi ładne maki to się pochwalę. Trzymajcie za mnie kciuki, bo jutro będę próbowała robić odwrócone maki kalifornijskie ^^

07/09/2011

Remont in progress

Jeszcze nie wszystko jest gotowe, ale powoli pokój nabiera pożądanego przeze mnie kształtu. Trzeba pomalować szafy, upchnąć rzeczy walające się pod ścianą i na półkach nad szafami. Szkoda, że jeszcze nie mam ramy od łóżka i sypiam na samym materacu.

Moja ukochane biurko- sekretarzyk i piękna cenzura nieuprzątniętych rzeczy
Wbrew obiegowej opinii to nie jest ołtarzyk, tylko bok regału zasłonięty materiałem i świecznik postawiony na kartonowych pudłach.
Obraz w ramie, pora skończyć z plakatami (pomijając ten zasłaniający szybę w drzwiach)

Mój prywatny książkowy best of i kruk, który powędruje na regał.
 Całokształtem pochwalę się kiedy przypełznie do mnie rama od łóżka i zakończę wszelkie inne prace remontowe ^^

Btw. chyba w końcu blog osiągnął pożądany przeze mnie wygląd. W najbliższym czasie podlinkuję pędzle użyte do zrobienia nagłówka.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...