Followers

21/06/2011

4/5

A jednak, zdałam węgierski. Teraz spakuję wszystkie papiery, książki, zeszyty i notatki do szafki i zapomnę o nich na jakiś czas. W piątek ostatni egzamin - językoznawstwo, ale tutaj raczej nie ma się czego bać.
Nareszcie będę miała czytać! Już w ramach relaksu zabrałam do gorącej kąpieli "Głową w mur" Orkana. Powoli wracam do moich ulubionych nawyków.


Pragnę brązowych botków na stabilnym obcasie w przystępnej cenie.

A teraz dobranoc. Boli mnie głowa, zrobię sobie herbatę i przysnę na chwilkę.


A to od soboty będzie moim mottem.
Już nie pamiętam jak to jest spać dłużej niż do 8mej.

No comments:

Post a Comment

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...