Po tym jak poprzednie creepersy dokonały swojego żywota (więcej tutaj) postanowiłam odkładać na nowe, niewyprodukowane w Chinach. Stety/niestety zaznajomienie się z ebayem pokrzyżowało mi plany i zaopatrzyłam się kolejne "made in china", jednak o znacznie wyższej podeszwie.
Zdjęcia od producenta:
Skusiła mnie przede wszystkim niska cena ~110 zł z wliczona przesyłką (dla przypomnienia za poprzednie w Polsce zapłaciłam podobnie). Buty przybyły do mnie po 2ch tygodniach od opłacenia i na razie jestem zadowolona. Mam nadzieję, że to się nie zmieni.
Buty są wykonane podobnie jak poprzednie tzn. podeszwa jest piankowa, jednak znacznie wyższa ~5/6 cm, poprzednie miały 2 cm Oby ta różnica sprawiła, że podeszwa nie pęknie w połowie.
Moje zdjęcia:
Zdjęcia zrobione po 4ch dniach noszenia w tej jakże sprzyjającej pogodzie. Jestem pozytywnie zaskoczona, że przednia część się nie odkształciła tj. nie ma dużego "zgniecania" w miejscu w którym rusza się stopa. Creepersy są lekkie i wygodne, chociaż musiałam przyzwyczaić się do chodzenie w butach na płaskiej podeszwie.
8/10 - Póki co jestem zadowolona i nie żałuję zakupu. Mam nadzieję, że pożyją chociaż jeden sezon.
Mam strasznie mieszane odczucia wobec creepersów, nie wiem czy je kochać, czy nienawidzić... Chyba muszę jakieś obejrzeć na własne oczy by podjąć decyzję :)
ReplyDeleteNo cóż, mnie creepersy początkowo nie zachwycały, ale odkąd je zmierzyłam- pokochałam :) Mam z New Looka, nie wiem ile wytrzymają, ale mam nadzieję, że z rok minimum... Tak czy siak uwielbiam je i już morduję, chodzę twardo i wywołuję wiosnę ^^
ReplyDeleteTeraz sama nie wiem czy opłaca się kupować b boję się że też mi się rozwalą
ReplyDeletena jakiej stronie kupiłaś te creepersy ?
ReplyDeletezamawiałam z eBaya
Deletewłaśnie mam coś takiego, z tym, że języki są w ciapki. po 4 miesiącach prawa podeszwa pękła do od środka stopy do tego kółka na podeszwie, na głębokość 3-4 mm, w miejscu, w którym stopa się rusza. póki co skleiłam super-glue, związało i to dosyć mocno. mam nadzieję, że będzie się trzymać jak najdłużej, jeśli znowu puści, popróbuję z butaprenem.
ReplyDeleteJestem cholernie ciekawa, czy nadal Ci się te creepersy trzymają...
ReplyDeleteOdpadły mi podeszwy, ale na szczęście nie połamały się. Kleił je szewc, odpadły ponownie. Aktualnie kleiłam je na ciepło (pistolet z klejem) i podeszwa jeszcze trzyma, ale już zaczyna się ruszać ;/ Jak znowu odpadnie spróbuję je zreanimować ostatni raz; poproszę szewca o przytwierdzenie jej za pomocą malutkich gwoździków. Jeśli nadal będą się rozwalać pozostanę przy pseudo creepersach od Iron Fista albo w końcu odłożę na Undergroundy albo T.U.K.i
Delete