Błękit czy coś...

Turkus turkusem być przestał po jakiś 5/6 myciach, na szczęście zmywa się równomiernie i aktualnie jestem błękitna.

Sezon za ZOO uważam za otwarty <3

Silver v2 PaperCats...

... czyli zdecydowanie warto zapożyczać się na rzecz gorsetów z PC. Od dawna nie miałam własnego gorsetu, kiedy zobaczyłam to cudo musiałam je mieć. IMHO gorset prezentuje się milion razy lepiej niż na zdjęciach sklepowych i nie żałuję, że go nabyłam.

Jak widać satyna i srebrne wstawki są dosyć "świecące", ale jak dla mnie jest to ogromny plus. Ten gorset wręcz krzyczy, że chce być zestawiony z kiczowatymi ciuchami nawiązującymi do estetyki sci-fi minionych lat. Długie trve gotHyckie kiecki tylko obniżą jego potencjał.

Na zdjęciach gorset jest niedosznurowany, ale i tak redukcja jest rewelacyjna. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że PaperCats jest masówką, a gorset nie jest specjalnie uszyty na moje wymiary.

Smerf po kąpieli

Znowu dokumentuję zmywanie się tonera, tym razem turkusowego. Po pierwszym myciu kolor puścił trochę na świeżo rozjaśnianych odrostach, ale póki co nie przeszkadza mi to jakoś bardzo ;)

Smerfowo

Tym razem wpadł mi w łapki turkusowy toner od la riche. Samo farbowanie zajęło mi milion lat, ponieważ porzuciłam metodę "jeb na włosy i masujemy" na rzecz farbowania pasemko po pasemku. Nie narzekam na 30 min przeklinania plączących się włosów, bo włosy są dużo ładniej pokryte. Mam nadzieję, że po tygodniu nie zostanie blado niebieska ^^

Creepersy podejście drugie

Po tym jak poprzednie creepersy dokonały swojego żywota (więcej tutaj) postanowiłam odkładać na nowe, niewyprodukowane w Chinach. Stety/niestety zaznajomienie się z ebayem pokrzyżowało mi plany i zaopatrzyłam się kolejne "made in china", jednak o znacznie wyższej podeszwie.

Zdjęcia od producenta:

 

Skusiła mnie przede wszystkim niska cena ~110 zł z wliczona przesyłką (dla przypomnienia za poprzednie w Polsce zapłaciłam podobnie). Buty przybyły do mnie po 2ch tygodniach od opłacenia i na razie jestem zadowolona. Mam nadzieję, że to się nie zmieni.

Buty są wykonane podobnie jak poprzednie tzn. podeszwa jest piankowa, jednak znacznie wyższa ~5/6 cm, poprzednie miały 2 cm Oby ta różnica sprawiła, że podeszwa nie pęknie w połowie.

Moje zdjęcia:

Zdjęcia zrobione po 4ch dniach noszenia w tej jakże sprzyjającej pogodzie. Jestem pozytywnie zaskoczona, że przednia część się nie odkształciła tj. nie ma dużego "zgniecania" w miejscu w którym rusza się stopa. Creepersy są lekkie i wygodne, chociaż musiałam przyzwyczaić się do chodzenie w butach na płaskiej podeszwie.

8/10 - Póki co jestem zadowolona i nie żałuję zakupu. Mam nadzieję, że pożyją chociaż jeden sezon.

Kosmiczne koty FTW!

Od pierwszego wejrzenia zakochałam się w motywie kota kosmicznej księżniczki i udało mi się dorwać kilka dodatków i ubrań z cudownym brytolem w pelerynce.

Nr. 1 Chinolska bokserka z kocią księżniczką Wszechświata

Niby chiński rozmiar uniwersalny, ale spokojnie się mieszczę. Wzór jest ładny, nie jest rozpikselowany.

Materiał to już inna sprawa, bluzeczka jest cienka, ale na ciele nie prześwituje. Materiał jest lejący, ale myślę, że latem sprawdzi się jak nic innego.

8/10 - rozważam zakup innych fasonów

Nr. 2 Bokserka z kotem w okularach

Cropp wprowadził kolekcję ubrań z kociakami i motywem galaxy, oczywiście skorzystałam ;) Jakość typowo croppowa, kilka sezonów pociągnie. Nadruk się póki co nie sprał i mam nadzieję, że tak zostanie.

9/10 - szkoda, że czapka z tym motywem nie odpowiada mi fasonem, bo ładnie by do siebie pasowały

Nr. 3 Torba z kocią księżniczką bez peleryny

Znowu croppowa wariacja na temat kociątka z Wszechświata (czyżby prawa autorskie? ;> ). Niecierpię tego fasonu torebki, jednak kot wygrał. Jest bardzo pakowna i wytrzymuje spore obciążenie. Ma sporo dodatkowych kieszonek i skrytek.

9/10 - -1 pkt. za fason